Makaron - coś co każdy ma w szafie. Ja miałam końcówkę penne, mogą być świderki, może być spaghetti, jak kto woli. Szpinak, już wspominałam, uwielbiam. Dlatego zimą mrożony zawsze można znaleźć w mojej zamrażalce (do przepisu wykorzystałam taki z Biedronki, za niespełna 3złote). A mozzarella...cóż miałam taki grymas, aby kupić ją za ostatniego piątaka w portfelu :)
Składniki:
- 250g makaronu penne
- łyżka oliwy
- 250g mrożonego szpinaku
- łyżka masła
- kulka mozzarelli
- ząbek czosnku
- sól, pieprz
Sposób przyrządzenia:
We wrzącej wodzie z dodatkiem oliwy gotujemy makaron tak długo, jak podano na opakowaniu. W rondelku roztapiamy masło, gotujemy na nim szpinak. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, doprawiamy do smaku. Makaron odcedzamy. Mozzarellę trzemy na dużych oczkach. Szpinak kładziemy na makaronie i posypujemy mozzarellą, aby się lekko roztopiła. Szybki weekendowy obiad gotowy.
Uwielbiam szpinak, szczególnie w takiej postaci:)
OdpowiedzUsuńmakaron zawsze się super sprawdza na obiad!:-)
OdpowiedzUsuń